wtorek, 17 grudnia 2013

Książka kucharska

Przyjaciółka poprosiła mnie o wyhaftowanie misia na imieniny, których notabene nie obchodzi. Szare misie powstały, a wraz z nimi powstała od podstaw książka kucharska. 


2 komentarze:

  1. Lubię to! Oj bardzo lubię! I jak tu nie obchodzić imienin? ; P

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo mam nadzieje że Ania nie długo i moją pokaże będziemy konkurować w piękności naszych cudownych książek :)

    OdpowiedzUsuń